Sparingi

Dnia 30.08.08 rozegrano mecz pomiędzy MKS kalwarianka a MKS Skawa Wadowice.Oba zespoły są beniaminkami nowych rozgrywek lecz nie było widać różnicy aż dwóch klas rozgrywkowych.Zespół z Kalwarii pokazał swój charakter pokonując faworyzowaną Skawę 2:1.
W zespole Kalwarianki pojawiło się dwóch testowanych zawodników a byli to: Daniel Klimas występujący w Gościbii Sułkowice oraz Piotr Mikołajczyk ze Skawy Wadowice lecz ten pierwszy pokazał się z dużo lepszej strony niż wychowanek Skawy, dodam również że Klimas jest ofensywnie grającym lewym obrońcą, Mikołajczyk napastnikem.
W pierwszej połowie oglądaliśmy mecz "walki" ale odnotowaliśmy dwie groźne zespołowe akcje zespołu z Kalwarii.Ładnym uderzeniem popisał się Krzysztof Dyrcz który rozegrał znakomite spotkanie i Dariusz Hobrzyk który zmarnował dogodną sytuacje do zdobycia bramki.Skawa oddała jeden groźny strzał z około 20 m ale na posterunku stał nie zawodny Tomasz Janiczak.
Druga odsłona meczu pokazała jak wartościowym zawodnikiem jest Marcin Krawczyk który w poprzednim sezonie strzelił dla "żółto - czerwonych"aż 25 bramek i 6 w Pucharze Burmistrza i to właśnie on po solowej akcji w 50 minucie zanotował asystę, a bramkę strzelił Tomasz Listwan.
Kolejne piękne akcje zespołu Kalwarianki zaowocowały dobrymi sytuacjami Krawczyka i Marka Rymka, oboje przegrali pojedynek z dobrze dysponowanym bramkarzem Skawy.
W 70 minucie po błędzie obrońców napastnik Skawy popisał się ładnym uderzeniem i piłka wylądowała w siatce po odbiciu się od poprzeczki.
W 85 minucie Dyrcz zdecydował się na indywidualna akcję co przyniosło to wiszącą w powietrzu bramkę dla Kalwarianki, Dyrcz w pojedynku sam na sam z golkiperem Skawy został sfaulowany i do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł grający trener Bogdan Jamróz i pewnie umieścił piłkę w siatce.Była to pierwsza bramka Jamróza od kiedy został trenerem Kalwarianki.
Było to spotkanie ładne dla oka, szybka gra obydwu zespołów mogła się podobać.
W Kalwariance zabrakło kapitana Damiana Michulca, Rafała Kozika, który znajduje się na wakacjach, Rafała Basisty który po chorobie nie był zdolny do gry, Andrzeja Wilka, a także Tomasza Pająka i Krzysztofa Jurka którzy przebywają za granicą.Niestety nie mógł wystąpić Dariusz Łuczak gdyż doznał kontuzji na rozgrzewce.

Osłabiony zespół Kalwarianki wystąpił w następującym składzie:

Janiczak- A.Basista (45'D.Bartoszek), Ł.Krzystek (70 J.Wilk) , B.Jamróz, D.Klimas- D.Hobrzyk (80'D.Szczerkowski) K.Dyrcz, B.Pawłowski, G.Moćko - T.Listwan ( 70'M.Rymek), P.Mikołajczyk(45' M.Krawczyk)

W dzisiejsze upalne popołudnie Kalwarianka rozegrała kolejną grę kontrolna a rywalem był AKS Beskid Andrychów, który podjął nasza drużynę na własnym boisku.
Utytułowany zespół prowadzony przez Mirosława Kmiecia przeważał na boisku lecz wynik tego nie odzwierciedla.
Zespół MKS-u wystąpił w mocnym składzie lecz trener mógł liczyć tylko na jedenastu zawodników licząc siebie.
"Meblarze" zaprezentowali w Andrychowie solidną piłkę, na co najmniej 5 ligowym poziomie.Kalwarianka ustawiła się na grę z kontrataku co przynosiło im korzyści.
Pierwsza bramkę w meczu zdobył były zawodnik "żółto - czerwonych" Roland Walczak, popisał się on ładnym uderzeniem z rzutu wolnego.Dobić rywali mógł Krzysztof Kokoszka lecz spudłował z 7 m.
W 88 minucie zabójczy kontratak wyprowadził zespół Kalwarianki co zaowocowało bramkę Dariusza Hobrzyka, który wykorzystał sytuację sam na sam z Jackiem Felszem.
W barwach naszego zespołu zabrakło: Tomasza Listwana, Damiana Michulca, Adriana Basisty, Rafała Basisty, Dariusza Łuczaka, Marka Rymka i Rafała Kozika.

Beskid: Felsch - Panek, Adamus, Walczak, Kukuła - Derek, Sobala, Derbin, Chowaniec - Błachut, Kokoszka oraz Dybał, Fryś, Kaczmarczyk.
Kalwarianka: Janiczak - Bartoszek, Krzystek, Jamróz, Klimas - Moćko, Pawłowski, Dyrcz, Wilk - Hobrzyk, Krawczyk

Oto zdjęcia z dzisiejszego meczu.

[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2243[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2242[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2241[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2240[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2239[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2238[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2237[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2236[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2235[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2234[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2233[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2232[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2231[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2229[/img]
[img]http://www.aksbeskid.pl/picture.php?id=2245[/img]

We wtorek podopieczni Bogdana Jamróza rozegrają sparing z juniorami SMS-u Kraków o godz. 17

I jak ta Kalwarianka wyszła z tym SMSem?

MKS wygrał 3-1 po bramkach Krzystka z rzutu karnego oraz dwóch trafieniach Krawczyka

Kalwarianka po dwóch latach banicji wróciła do wadowickiej "okręgówki", czyniąc to w wielkim stylu. W walce o mistrzostwo wadowickiej klasy A zdeklasowała konkurencję, kończąc rozgrywki z 9 punktami przewagi nad wiceliderującym Jubilatem Izdebnik.

- Z jaką przewagą rozpoczęliśmy wiosnę, z taką też i skończyliśmy - rozpoczyna z uśmiechem trener kalwarian Bogusław Jamróz. - Przed rokiem przegraliśmy batalię o mistrzostwo wadowickiej klasy A z Sokołem Przytkowice, ale tym razem już nie odpuściliśmy. W nadchodzącym sezonie będziemy mogli znowu potykać się z przytkowiczanami, więc postaramy się wyrównać rachunki z poprzedniego sezonu - dodaje z uśmiechem szkoleniowiec.

Przygotowania do jesieni kalwarianie rozpoczęli 12 lipca. W kadrze zespołu jest trochę zmian. - Nie ma z nami już części oświęcimskiego zaciągu, Jakuba Jończyka - wylicza Bogusław Jamróz. - Wiele wskazuje na to, że stracimy też braci Wilków. Paweł doszedł do wniosku, że jest już wiekowym zawodnikiem i zastanawia się nad zakończeniem kariery natomiast Andrzej ma lepszą propozycję finansową z innego klubu. Samo życie. Z kolei Tomasz Pająk z Markiem Jurkiem opuścili kraj z celach zarobkowych i nie wiadomo, kiedy do nas wrócą - dodaje szkoleniowiec. Oświęcimianin Marcin Krawczyk najpierw chciał odejść z Kalwarii, ale ostatecznie doszedł do porozumienia z działaczami.

Trener nie załamuje jednak rąk w związku z sytuacją personalną. - Uważam, że kadrę na zbliżające się rozgrywki będziemy mieli lepszą niż w poprzednim sezonie. Będzie ona bardziej urozmaicona. Taka mieszanka rutyny z młodością - uważa trener Jamróz. - Doszło nam pięciu juniorów. Będę wprowadzał do "jedynki" 17-letniego rozgrywającego Bartosza Pałwowskiego, oraz o rok starszego Jakuba Wilka, syna naszego byłego prezesa. Mam jeszcze w odwodzie dwóch bocznych pomocników oraz napastnik - dodaje szkoleniowiec.

Kalwarianie pozyskali także doświadczonego zawodnika, a jest nim Krzysztof Dyrcz, wychowanek wadowickiej Skawy, który ostatnio występował w czwartoligowym Czańcu, a latem próbował zmieścić się w składzie Dalinu Myślenice. - Nie wiem, dlaczego tam nie został. Wiem, że chciał kończyć karierę piłkarską, ale udało mi się namówić tego piłkarza do gry w naszym klubie. Mam nadzieję, że nie jest to ostatnie nasze wzmocnienie. Jednak o konkretach będziemy mogli mówić wtedy, kiedy będziemy mieli podpisane umowy - podkreśla.

Na otwarcie okresu sparingowego Kalwarianka przegrała z czwartoligową Gościbią Sułkowice 1-2. - Rywale nie mieli bramkarzy, więc w obu bramkach wystąpili nasi zawodnicy - informuje Bogusław Jamróz. - Wielki wkład w sukces rywali miał Dariusz Łuczak, który dokonywał cudów, wygrywając pojedynki ze swoimi klubowymi kolegami. Cieszymy się z tego, że udało nam się wyjść w A klasowych opłotków. W tamtej klasie rozgrywkowej o wyniku często decydował przypadek. Do dziś ciarki mnie przechodzą na myśl spotkania, jakie rozegraliśmy w Wieprzu, gdzie rywale koncentrowali się na cięciu moich zawodników równo z trawą, a nie grze w piłkę - kończy szkoleniowiec.

Co do tego tekstu to są małe zmiany ponieważ Andrzej i Paweł Wilk nadal będą bronili barw Kalwarianki, przybył także prócz Krzysztofa Dyrcza Grzegorz Moćko z Chełmu Stryszów i jeszcze nie wiadomo co z Tomaszem Listwanem.Dzisiaj podam ostateczną kadrę MKS-u.