Aktualności

Kadrowicze Leo do kardiologa

Wszyscy piłkarze reprezentacji, które zagrają w finałach piłkarskich mistrzostw Europy, przed rozpoczęciem turnieju przejdą obowiązkowe badania serca.

- Od każdego piłkarza będziemy wymagali poddania się echografii serca Jeśli coś będzie nie w porządku, wtedy lekarz reprezentacji będzie musiał podpisać się pod dopuszczeniem takiego zawodnika do gry. I to on będzie odpowiadał za zdrowie piłkarzy, a nie UEFA - mówi sekretarz generalny UEFA David Taylor.

- Każdy lekarz drużyny narodowej będzie musiał obowiązkowo być na każdym meczu swojego zespołu. Dotychczas nie było to wymagane, ale zamierzamy wprowadzić to do przepisów - dodaje Taylor.

EURO 2008

Austria, Chorwacja i Niemcy będą rywalami Polski podczas finałów piłkarskich mistrzostw Europy 2008. Dzisiaj w Lucernie odbyło się losowanie grup turnieju, który zostanie rozegrany na boiskach Austrii i Szwajcarii.

Polacy po raz pierwszy w swojej historii wystąpią w finałach tej imprezy. Turniej rozpocznie się 7 czerwca przyszłego roku w Bazylei meczem Szwajcarii z Czechami, a finał rozegrany zostanie 29 czerwca w Wiedniu. W trakcie imprezy odbędzie się 31 spotkań.

Finały ME z udziałem 16 drużyn rozgrywane są od 1996 roku. Polska będzie jednym z dwóch debiutantów. Drugi to współgospodarz ME, Austria, która udział w tych rozgrywkach miała zagwarantowany "urzędowo".

I właśnie dwaj debiutanci spotkają się razem w grupie B. Pierwszym rywalem "biało-czerwonych" podczas finałów będą Niemcy. Pojedynek odbędzie się 8 czerwca o godz. 20.45 w Klagenfurcie. Potem zagramy z Austrią (12 czerwca o godz. 20.45, Wiedeń), a na zakończenie fazy grupowej przyjdzie nam zmierzyć się z Chorwacją (16 czerwca o 20.45, Klagenfurt).

My wylosowaliśmy w miarę dobrze, czego nie mogą powiedzieć drużyny przypisane do grupy C. Zagrają w niej mistrzowie świata Włosi, wicemistrzowie Francuzi, a także zespoły Holandii i Rumunii. Broniący trofeum Grecy trafili do grupy D, razem ze Szwecją, Hiszpanią i Rosją.

Do drugiej rundy awansują po dwie drużyny z każdej z czterozespołowych grup. Od ćwierćfinałów rywalizacja toczyć się będzie systemem pucharowym.

Wszystkie grupy:

Grupa A: Szwajcaria, Czechy, Portugalia, Turcja

Grupa B: Austria, Chorwacja, Niemcy, Polska

Grupa C: Holandia, Włochy, Rumunia, Francja

Grupa D: Grecja, Szwecja, Hiszpania, Rosja

cienko widze zeby Polska wtyszla z tej grupy Niemcy to 3 druzyna swiata,Chorwaci 2 razy ograli Anglie a Austria to gospodarz a wiec sedziowie moga znow cuda wyprawiac zeby tylko gospodarzy dalej puscic.

Mam doklandie takie samo zdanie jak Alessio... !!!

Mimo ze po wydaje sie realne wyjscie z grupy bedzie strasznie cieżko o awans do dalszej gry... Oby nam sie to udało, a wtedy bedzie to oznaczało ze mamy naprawde dobra reprezentacje.

mnie sie wydaje ze awansu z niej nie bedzie no chyba ze zdarzy sie cud.A tak poza tym wiele zalezy od 1meczu bo to ustawia sytuacje w grupie potem na dalsze mecze.Austri gospodarzom moga pomagac sedziowie a poza tym mi sie wydaje ze za pol roku beda oni znacznie silniejsi.Niemcy wiadomo 3 druzyna swiata w silnych klubach graja ,dobrzy zawodnicy silna bundesliga.Chorwacja 2 razy anglikow ograla i tez wielu z nch gra w bundeslidze noi maja juz doswiadczenia z ME bo juz tam kiedys grali a polacy nie.Polacy maja problem zeby grac w swoich klubach co drugi pilkarz repry ma z tym problem a wiadomo ze jak sie gra 5 minut w meczu to potem brakuje tempa meczowego i szybkosci.

Racja, racja....

Wdług mnie jedną szanse wypatruje w tym że gramy pierwszy mecz z Niemcami. W przypadku gdy go przegramy może chłopcy sie zmobilizują i zagrają na 100% w 2 pozostałych meczach (zdobywając 6 pkt.) no i awansują.

Ale jak to bedzie musimy poczekac jeszcze ponad poł roku.

przegrany 1mecz znajdzie zaweza szanse awansu dalej , potem mecz z gospodarzami Austria i niewiadomo co tam sedziowie beda wyprawiac ,dlastego nie mozna przegrac 1 meczu.Na koniec chorwaci bedzie trudno cholernie wygrac bo oni graja w lepszych na codzien klubacvh niz polacy Confused

Premier Donald Tusk deklaruje, że Polska dobrze zorganizuje mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 roku.

W swoim expose zapowiedział także realizację, przy okazji mistrzostw, narodowego programu "Boisko w mojej gminie".
Zdaniem Tuska, Euro 2012 to "wielka szansa cywilizacyjna dla Polski". "Obiecuję Polakom, że zorganizujemy Euro 2012. Mistrzostwa Europy na pewno odbędą się w Polsce w 2012 roku. Chcę zapewnić i dać słowo, że mistrzostwa nie tylko odbędą się w Polsce, ale będą także dobrze zorganizowane" - mówił Tusk w Sejmie.

Jak żartował, nie może zapewnić, że w 2012 roku polska drużyna wygra mistrzostwa, ale - jak dodał - "także w tej sprawie dołoży wszelkich starań". W przygotowaniach do mistrzostw rząd Tuska chce współpracować z samorządem i z prezydentami miast, które "wzięły na siebie obowiązek i zaszczyt wybudowania stadionów".

Tusk chce także, aby Euro 2012 "stało się elementem strategii promocyjnej naszego kraju". "Bo sukces osiągany przez tych, którzy do tej pory organizowali tego typu wydarzenia pokazuje, że dobrze przygotowane mistrzostwa mogą przełożyć się na realny wzrost gospodarczy, na podniesienie statusu kraju i wzrost poczucia dumy narodowej" - argumentował premier.

Zadeklarował, że przy okazji Euro 2012 rząd chce także realizować narodowy program "Boisko w mojej gminie", wspólnie z samorządami, organizacjami sportowymi i partnerami prywatnymi. "To oznacza boisko w każdej polskiej gminie ze sztuczną murawą i oświetleniem" - dodał szef rządu.

"Wiem jako człowiek wychowany na podwórku, że bez dobrego boiska, bez drużyny, bez rówieśników, bez twardej walki, bez uczenia się reguł od trzeciego, czwartego, piątego roku życia, a więc bez boiska w każdej gminie, nie wygramy tej wielkiej konkurencji, na jaką skazuje nas współczesny świat i Europa" - uważa Tusk.

Szef rządu powiedział, że nowy rząd chce także wspierać sport wyczynowy. Premier zapowiedział także monitoring związków sportowych, aby - jak mówił - "trafnie, celnie kierować środki publiczne".

Ale więcej niż remisu Polsce niestety nie można dać w meczu z Niemcami.

Co do sedziów że będa za Austryjakami to nie był bym taki pewny...
Teraz na takie imprezy patrzy cała Europa a nawet Świat więc ciężko im co ś bedzie wykecić....

Co do sedziów tez napewno wyjdzie jakis przepis o faworyzowaniu gospodarzy itp.

Więc nie wiem czemu ale o sedziów sie nie boje.

A co do Chorawtów to czas pokaże.... Kazdy wynik jest możliwy

"Mecz, meczowi nie równy"

przypomnij se rok 2002 tez paczytl caly swiat i to co tam sedziowie wyprawiali to szok i utopia pilki.Pomogli wydatnie dojsc Korei do polfinalu czyli do konca mistrzostw.Dalej rok 2000 w meczu Holandi z Wlochmi daje 2 karne ,jeden z kpelusza holendrom oba nie strzelone,tak wiec mysle ze Austri tez cos pomoga sedziowie jakis ubzduraly krny albo minimalny spalony puszcza .A co do chorwatow 2 razy ograc Anglie to wielk rzecz i swiadczy tylko o nich ze sa swietni.

W poniedziałek reprezentacja Polski złożona z piłkarzy występujących w klubach Orange Ekstraklasy rozpoczęła w tureckiej Antalyi zgrupowanie przed towarzyskim meczem z Bośnią i Hercegowiną.

Selekcjoner Leo Beenhakker w ostatniej chwili zmuszony był dokonać dwóch korekt w składzie. Kontuzjowanego w sobotnim meczu bramkarza Widzewa Łódź Bartosza Fabiniaka zastąpił zawodnik Legii Maciej Gostomski. Do Turcji nie poleciał również Piotr Brożek, w miejsce którego powołany został Jakub Rzeźniczak.
W środę kadra ma zmierzyć się w grze kontrolnej z drugoligowym tureckim zespołem Antalyasport. Mecz z Bośnia i Hercegowiną w sobotę 15 grudnia.

Kadra na zgrupowanie w Turcji (10-16 grudnia)

Bramkarze: Mariusz Pawełek (Wisła Kraków), Sebastian Przyrowski (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski), Maciej Gostomski (Legia Warszawa)

Obrońcy: Grzegorz Bartczak (Zagłębie Lubin), Łukasz Broź (Widzew Łódź), Adam Kokoszka (Wisła Kraków), Marcin Kuś (Kolporter Korona Kielce), Tomasz Lisowski (Widzew Łódź), Mariusz Pawelec (Górnik Zabrze), Michał Pazdan (Górnik Zabrze), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa)

Pomocnicy: Rafał Boguski (Wisła Kraków), Grzegorz Bonin (Kolporter Korona Kielce), Michał Goliński (Zagłębie Lubin),Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin), Piotr Kuklis (Widzew Łódź), Piotr Madejski (Górnik Zabrze), Radosław Majewski (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski), Tomasz Nowak (Kolporter Korona Kielce)

Napastnicy: Paweł Brożek (Wisła Kraków), Bartłomiej Grzelak (Legia Warszawa), Dawid Nowak (GKS Bełchatów), Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze)

Trener olimpijskiej reprezentacji Bośni i Hercegowiny Sener Bajramović ogłosił kadrę na sobotni mecz towarzyski z Polską.
Bramkarze: Danijel Subasić (NK Zadar), Denis Mujkić (NK Jedinstvo), Faris Efendić (NK Igman)

Zawodnicy z pola: Mijo Studenović (Cibalia Vinkovci), Edin Husić (Cibalia Vinkovci), Ermin Zec (HNK Sibenik), Boris Pandza (Hajduk Split), Petar Jelić (OFK Belgrad), Eldin Adilović (NK Livar), Veldin Muharemović (FK Sarajevo), Haris Handzić (FK Sarajevo), Said Husejinović (FK Sloboda), Damir Tosunović (FK Sloboda), Kenan Cejvanović (FK Sloboda), Jasmin Moranjkić (NK Celik), Josip Lukacević (NK Celik), Emir Hadzić (NK Celik), Semir Stilić (NK Zeljeznicar), Elvir Kuduzović (NK Zeljeznicar), Samir Bekrić (NK Zeljeznicar), Farik Keco (NK Iskra), Stevo Nikolić (FK Modrica), Anel Smajić (FK Ozren)

Reprezentacja Polski rozgromiła 9:0 tureckiego drugoligowca Antalyaspor w rozegranym w środę sparingowym spotkaniu. Cztery gole dla biało-czerwonych zdobył Tomasz Zahorski.

Polska - Antalyaspor 9:0

Bramki: Bartłomiej Grzelak (10), Jakub Wawrzyniak (32), Tomasz Zahorski (49, 51, 80, 87), Marcin Kuś (72), Dawid Nowak (75), Michał Goliński (84)

Polska:
I połowa: Przyrowski - Broź, Kokoszka, Pawelec, Lisowski - Boguski, Wawrzyniak, Majewski, Kuklis, Pawłowski - Grzelak
II połowa: Gostomski - Bartczak, Kuś, Pazdan, Rzeźniczak - Bonin, Goliński, T. Nowak, Madejski - D. Nowak, Zahorski

W sobotę biało-czerwoni zmierzą się z Bośnią i Hercegowiną.

Strzelec czterech bramek - Tomasz Zahorski

24 i 25 stycznia w Bratysławie odbędzie się spotkanie przedstawicieli federacji piłkarskich, których reprezentacje rywalizować będą w grupie 3 eliminacji piłkarskich mistrzostw świata w 2010 roku - poinformował sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina.

Rywalami reprezentacji Polski w grupie 3 eliminacji MŚ 2010 będą zespoły Czech, Słowacji, Słowenii, Irlandii Północnej i San Marino.
Eliminacje rozpoczną się we wrześniu przyszłego roku, a zakończą w listopadzie 2009. Z Europy do finałów MŚ awansują bezpośrednio zwycięzcy każdej z dziewięciu grup, a czterech kolejnych finalistów wyłonią mecze barażowe z udziałem najlepszych ośmiu z dziewięciu zespołów, które zajmą w grupach drugie pozycje.

Po zwycięskim meczu reprezentacji Polski z Bośnią i Hercegowiną Leo Beenhakker szybko uciekł do autobusu. Nic dziwnego. Ogromna ulewa, która przechodziła nad WOW Football Center w Antalyi mocno dała się we znaki holenderskiemu szkoleniowcowi.

Obowiązki Beenhakkera w kontaktach z mediami przejął jego asystent Bogusław Kaczmarek.
Jak Pan oceni ostatni mecz kadry w tym roku?

- Warunki atmosferyczne popsuły ten mecz, ale spełnił on swoje zadanie. Cieszy zwycięstwo, kilka sytuacji i to, że drużyna Bośni nie zagroziła praktycznie bramce Mariusza Pawełka. Na pewno brakowało nam trochę wykończenia akcji, bo po kilku sytuacjach mogliśmy strzelić kolejne bramki.

Bośniacy bardziej niż na swoją grę nastawili się na przeszkadzanie biało-czerwonym.

- Tak, oni trochę popsuli ten mecz. Nawet jak przegrywali, to ośmiu ich zawodników było za linią piłki. Grali na wyblok, na przeszkadzanie. Przecież oni nie oddali dziś żadnego strzału na naszą bramkę. Gdybyśmy strzelili drugą bramkę, a sytuacje mieliśmy, to ten mecz zakończyłby się bardziej okazałym zwycięstwem. Jednak cieszmy się z tego co mamy.

Który z zawodników najbardziej się Panu podobał?

- Nie chcę oceniać indywidualnie piłkarzy. Najważniejsze, że podczas tego zgrupowania nowi zawodnicy poznali zwyczaje, jakie panują w kadrze, a które narzuca Leo. Selekcjoner powiedział im, że reprezentacja jest oknem na wielką piłkę, że szukamy zawodników na teraz i na później. Na pewno dla tych chłopaków jest to wielka szansa.

A czy któryś z nich ma szansę na dłużej zagościć w kadrze?

- Za wcześnie by o tym mówić. W większości są to młodzi zawodnicy, albo jak Pazdan, bardzo młodzi.

I ten Pazdan, chyba pokazał się z dobrej strony.

- Widać było, że ma potencjał. Jak będzie się prawidłowo rozwijał, to powinien coś w piłce osiągnąć.

Jak Leo Beenhakker ocenił ten mecz?

- Jeszcze nie rozmawialiśmy o tym spotkaniu. Moim zdaniem najważniejsze, że ci chłopcy zaznajomili się z organizacją i filozofią gry pierwszej reprezentacji. Przed nami kolejne zgrupowanie, przed którym będziemy analizowali, który z tych zawodników pasuje do naszej koncepcji. Myślę, że jednak optymistycznie trzeba patrzyć na tych chłopaków. Leo był pod wrażeniem ich zaangażowania i pasji na treningach.

Czyli zgrupowanie się udało.

- Tak, było bardzo dobre, bo mieliśmy świetne warunki do treningów, wygraliśmy sparingi, była świetna atmosfera i wielkie zaangażowanie.